Kącik Słuchaczy > Zahipnotyzowani
Nine Inch Nails-live in Bratislava 12.08.2007
(1/1)
Arietta:
Nie ma to jak zobaczyć swój ulubiony zespół na żywo :)
Takiego koncerty moje oczy nie widziały, a uszy nie słyszały....
To co pokazała załoga NIN przeszło moje oczekiwania.
A stojąc 3 metry od sceny ,patrzyłam jak zahipnotyzowana na to co prezentowali muzycy...
Setlista wspaniała,nagłośnienie świetne... po prostu GENIALNY KONCERT
:) :) :)
Tauri:
Z 3 metrów....
Nie ma to jak dobra miejscówka ;)
Na tegorocznym Heinekenie oglądałem Muse ze 100 metrów i (nie licząc błocka po kostki i przenikliwego chłodu) odbiór miałem taki średni raczej.
Za to na G. Michaelu choć artist (mówiąc oględnie) tak raczej nie z mojej short listy ;) stałem tuż pod sceną w Golden Circle i przyznam szczerze, że wrażenie całkiem całkiem.
A tej Bratysławy i NIN to Ci zazdroszczę 8)
Nawigacja
Idź do wersji pełnej