szkoda, że śnieg się stopił a prawie poczułem się jak w Boże Narodzenie, bo te
święta jako tradycja przemawiają do mnie bardziej.
Z tym śniegiem to jeszcze różnie może być
Z dzieciństwa też raczej bardziej wspominam Boże Narodzenie jako święta otoczone magią.
Ale może to tylko sprawka sprytnych marketingowców wszak ten okres w handlu ma ogromne znaczenie. Dokładając do tego zachodnią modę z ozdobami pojawiającymi się w listopadzie kolejne święta stają się tylko rytuałem.
Wracając do Wielkanocy paradoksalnie marginalizuje się jej znaczenie (w stosunku do BN), a tak naprawdę dla Chrześcijan to jest, a przynajmniej powinno być najważniejsze święto...