Inne Galaktyki > Film

Kultowe...

<< < (3/5) > >>

Ice:
O taaak! "Amelia" to jeden z moich ulubionych filmów.

Ice:
Który fragment? Hm. Sam początek jest niezły, kiedy w oryginalny sposób  zostają przedstawieni bohaterowie. Zwłaszcza ten motyw z ziarnami, w których ląduje ręka Amelii. :P

Katatonia:
Monotematycznie się zrobiło, więc.. Umieszczam cytat pochodzący z  filmu będącego jedną z pozycji
Mojego prywatnego filmowego Topu Wszechczsów: 


"... Ile żyć przeżyliśmy?
Ile razy umarliśmy?

Podobno w chwili śmierci...

tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.

Ile się zmieści w 21 gramach?

Ile tracimy?
Kiedy tracimy 21 gramów?
Co tracimy razem z nimi?
Co zyskujemy?
Co zyskujemy?

21 gramów.

Tyle waży pięć dwugroszówek.

Tyle waży koliber.

Kostka czekolady.


Ile ważyło 21 gramów? ..."


Ktoś widział, ma wyrobione zdanie na temat tego filmu ?

November:
21 gramów -  świetny film, który ukazuje wpływy splotów wydarzeń mających wpływ na życie codzienne...
Bo mimo iż wszystko wydaje się banalne to tak naprawdę drobiazgi mają znaczenie i to ogromne, czego często nie bierze się pod uwagę...
Najlepszy i tak jest koniec z motywem 21 gram... I jeszcze ciekawy fragment gdzieś w środku bodajże z motywem liczb, które są kluczem do zrozumienia tajemnicy,
a do tego wiersz jakiegoś egzotycznego ;) (bodajże wenezuelskiego poety) i wytłumaczenie sensu matematyki (czyli wielu wydarzeń jakie muszą zajść, aby spotkały się dwie osoby)...

Co ciekawe sam tytuł filmu ma odniesienie do rzeczywistości i badań na początku XX wieku amerykańskiego lekarza wagi zmarłych osób, która zmniejszała się średnio o właśnie tytułowe 21 gram...

Pozostając przy cyfrach przypomniał mi się jeszcze film "28 dni później" i ogromne wrażenie jakie robiły puste przedmieścia Londynu (sceny kręcone o wczesnych godzinach porannych, dla niektórych to jeszcze środek nocy, dla innych koniec dnia ;) )

PALO:
Tez lubie ogladac filmy,zwlaszcza jezeli sa warte zobaczenia.Tych filmow jest sporo i chyba najbardziej lubie kino czeskie.Jest troche inne,ale dla mnie zrozumiale(przeciez czeski i slowacki sa bardzo bardzo podobne) i dla tego chyba tylko czesi i slowacy rozumieja o co tam wogole chodzi.Widzialem pare filmow czeskich w przetlumaczeniu na angielski i francuski-ale to nie to.Poprostu musi byc origilnal,bo nie wszysto idzie przetlumaczyc.Ale tak wychodzi tez z innymi jezykami.Czyli jak jest film polski to tez wybieram oryginal a nie dubbing na slowacki.Telewizja slowacka umozliwia u wielu filmow wersje DUO,widz sobie wybiera wersje oryginalna lub dubbing slowacki/czeski. 8)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej